Bez zbóż/bez węglowodanów

Bez zbóż/bez węglowodanów
16 listopada 2018

Bez zbóż/bez węglowodanów

Drodzy przyjaciele.

Idea diety bezzbożowej/bezwęglowodanowej dotarła do każdego zakątka świata. Chciałbym jednak pokusić się o krótką analizę: mam ponad trzydzieści lat doświadczenia w pracy z psami i kotami. Od 1995 komponuję rozmaite karmy Forza10, które zasadniczo bazują na kukurydzy i dziko żyjących rybach morskich.

Obecnie w niektórych dietach zastąpiłem kukurydzę ryżem bądź ziemniakami. Są to karmy z jednym źródłem białka i jednym źródłem węglowodanów. Psy dorastają, żyją i umierają zgodnie z naturalnym trybem. Obiektywnie tylko niewiele z nich na coś cierpi. Zdecydowana większość żyje ciesząc się doskonałym zdrowiem. Tyczy się to CAŁEGO organizmu, tj. żaden narząd nie wykazuje zaburzeń, stolec musi być równy a sierść połyskująca.

Owłosienie odzwierciedla stan zdrowia zwierzęcia, a sierść wielu psów pozostaje lśniąca zaledwie przez kilka dni po kąpieli. Oznacza to, że ich zdrowie nie jest w optymalnym stanie. Pomyśl tylko o dzikich zwierzętach: dlaczego ich sierść jest zawsze piękna i lśniąca, pomimo życia w zmiennych warunkach pogodowych?

To proste: jeżeli są zdrowe to ich włosy nie absorbują błota i kurzu. Oprócz sierści jest też wiele innych objawów, które z czasem zaczęto traktować jako normalne: fakt, że psy żują więcej trawy niż owce, często wymiotują z pustym żołądkiem – przeważnie w nocy bądź wcześnie rano, mają znaczne ilości woskowiny w uszach lub cierpią na infekcję uszu, nieustannie łzawią, mają zapalenie spojówek, mają paskudny oddech, zapalone i powiększone gruczoły okołoodbytowe, nieustannie drapią swoje plecy, szyję, mają łupież albo cuchną jak koza, ustawicznie liżą łapy, często mają gazy, biegunki lub luźne stolce. Nie jest to normalne i prawidłowa dieta nie może powodować występowania żadnej z powyższych dolegliwości. Nawet z behawioralnego punktu widzenia psy nie mogą być nieprzewidywalne, nadpobudliwe, wystraszone, aspołeczne, nerwowe, agresywne, ani nie powinny przesadnie szczekać.

I zgadnijcie co: większość z opisanych przypadłości bierze się z jedzenia. Tak więc każdy powinien obserwować swoje psy i ocenić faktyczny stan ich zdrowia.

Jeżeli WSZYSTKIE wspomniane parametry są w porządku, to dieta jest prawidłowa, w przeciwnym wypadku coś jest nie tak z jedzeniem. Nie oznacza to, że sprawy mają się źle, po prostu Twój pies mógłby żyć lepiej.

Bez zbóż/bez węglowodanów

Myślisz, że psy nie są stworzone do jedzenia węglowodanów? Nie jest to prawda. I nie piszę tak tylko po to żeby obronić receptury które opracowałem. Stworzyłem firmę aby zapewnić jak największej ilości psów i kotów dobre samopoczucie. Pozwoliło mi to zgłębić wiedzę na temat zaburzeń i nietolerancji spowodowanych jedzeniem.

Byłem pierwszym na świecie weterynarzem, który odkrył nietolerancje pokarmowe. Czy uważasz, że nalegałbym na jakąś dietę gdyby rezultaty nie były rzeczywiście dobre i trwałe?

Oczywiście, niektóre psy mogą nie tolerować kukurydzy, ryżu czy ziemniaków, lecz powinniśmy wiedzieć, że ponad 90% psów czuje się idealnie dzięki tej diecie. Osobiście uważam, że lepiej mieć na uwadze tę przytłaczającą większość niż pozbawiać psy jedzenia które znakomicie trawią, a wyeliminować powyższe składniki tylko w tych kilku przypadkach, u których stanowią problem. Na koniec chcę przedstawić dane szwedzkiego badania które zostało przeprowadzone z zupełnie innej przyczyny.

Dowodzi ono, że psy mają od czterech do trzydziestu genów odpowiadających za trawienie skrobi.

U psich przodków – wilków, te geny są tylko dwa, co i tak potwierdza, że te zwierzęta posiadają mechanizmy trawienia węglowodanów, możliwe, że pośrednio przez wnętrzności swoich ofiar.

W tym badaniu, przeprowadzonym w Uppsali w Szwecji, dr Lindblad-Toh wraz ze swoimi współpracownikami zwrócił uwagę na wątek udomowienia, co zdecydowanie nie jest w interesie producentów karm dla zwierząt, ponieważ cały zwierzęcy świat będzie w stanie wyrobić opinię na temat istotności „bezzbożowych” karm, które stały się fenomenem opanowując światowy rynek.

Wybór należy do Ciebie.

Dr Sergio Canello

Forza10 założyciel i szef działu badań i rozwoju firmy Sanypet
Lekarz weterynarii i międzynarodowy ekspert ds. chorób związanych z żywieniem