Pies i wilk – różne bliźniaki

Pies i wilk - różne bliźniaki
8 lutego 2021

Powszechnie wiadomo, że pies jest potomkiem wilka, ale w dzisiejszych czasach mówienie o tych różnych bliźniakach może być często powierzchowne i wprowadzające w błąd. Ale zanim wyruszymy do lasu, aby polować na wnioski, cofnijmy się kilka kroków, do czasów, gdy ludzie nie robili sobie selfie ze swoim psem aby zdobyć lajki na Facebooku.

Kluczowym słowem jest „udomowienie”. Od neolitu, udomowienie wilka było prowadzone w celu ochrony ludzi przed atakami dzikich zwierząt, skutecznie przekształcając specjalizację wilka w jej przeciwieństwo. Z drugiej strony, kiedy ludzie stali się osiadłymi, mieli możliwość wyżywienia nie tylko siebie, ale i zwierząt, karmiąc je odpadami, w tym zbożami, które, jak się wkrótce przekonamy, staną się jednym z zarzutów prawdziwej rewolucji.

Część genomu, uległa zatem zmianie i wilki próbowały zrozumieć człowieka, rozwijając różne cechy i inteligencję. Dziedzictwo genetyczne ewoluowało, a wśród różnych zmian pies, który jest niewymuszonym mięsożercą, stał się wszystkożerny.

Czy pies powinien jeść jak wilk?

Od lat 80. nietolerancje pokarmowe rosną wykładniczo, a coraz więcej psów, ale także kotów, cierpi lub cierpiało z powodu najróżniejszych problemów zdrowotnych. Od zapalenia skóry po przewlekłe infekcje ucha, od zapalenia spojówek po zaburzenia jelitowe. Są tacy, którzy uważają te patologie za normalną i tacy, którzy są zaniepokojeni ich częstotliwością.

Szybko zaczęto przyglądać się jedzeniu, bo przecież „jesteśmy tym, co jemy”. To nie tylko piękna fraza, ale paradygmat, który obowiązuje nie tylko dla nas, ale i dla wszystkich żywych istot. Stąd coraz więcej zarzutów pod adresem karmy dla zwierząt domowych ze zbożami w składzie. Dlaczego zboża?
Pies jest potomkiem wilka, a wilk nie żywił się zbożem! Przede wszystkim przez genetykę, ponieważ jego organizm wydzielał kilka amylaz, czyli enzymów odpowiedzialnych za trawienie skrobi. Dieta bezzbożowa przywróciłaby psy do pierwotnego stanu, pozwalając mu żywić się tym, co wybierze w naturze.

Ta teoria jednak ma pewną lukę: psy doskonale trawią skrobie, jeśli są dobrej jakości i dobrze ugotowane.

„Wilczy pies”, o którym mówiłem, żyjący razem z człowiekiem i żywiący się resztkami, ewoluował, „ucząc się” również trawić zboża.

Poszukiwania wilka

W badaniu opublikowanym w 2013 roku przez genetyków z Uniwersytetu w Uppsali przeanalizowano cały genom 12 wilków i 60 psów różnych ras, identyfikując 36 regionów genomu, które odróżniają ten pierwszy od drugiego, taki sam we wszystkich rozważanych rasach. Dokładnie w odniesieniu do genów odpowiedzialnych za produkcję amylazy, naukowcy odkryli, że psy mają od 4 do 30, a wilki tylko 2.

Badanie opublikowane w „Open Science” Royal Society of London i przeprowadzone przez naukowców z uniwersytetów w Rennes i Grenoble, CNRS w Lyonie, pogłębiło poprzednie, wydobywając starożytne DNA z próbek kości i zębów szczątków 13 starożytnych wilków i psów ze stanowisk archeologicznych rozsianych po całej Eurazji, pochodzących z różnych epok. Wynikiem analizy jest nieregularny rozwój dziedzictwa genetycznego wilka / psa, z próbkami wyposażonymi w bardzo różne specyficzne ilości genów, co można wytłumaczyć jedynie różnymi zachowaniami grup ludzi, tych, którzy pozostali myśliwymi lub zbieraczami oraz tych, którzy poświęcili się rolnictwu.

Co się zmieniło od tamtego czasu?

Industrializacja, chemia, automatyka, fabryki. Pewne korzyści w zakresie produkcji, ale wysokie kompromisy w zakresie dobrego samopoczucia, jakości żywności.

Od niezłomnego pragnienia powrotu do natury lub powrotu do diety jak najbardziej zbliżonej do diety „dzikiego psa”, diety domowej, bezzbożowej, żywienia BARF (kość i surowe jedzenie) i tak dalej. Faktem jest, że dostępna nam żywność nie jest tą, którą przewidziała natura, ale taką, którą wytwarza człowiek.

Niestety dotyczy to również metod produkcji: tak naprawdę intensywna hodowla, aby zapewnić coraz obfitsze produkcje, nie może obejść się bez chemii i farmakologii, których coraz szersze stosowanie zmienia nie tylko smaki, konsystencję i aromaty, ale powoduje, że pozostałości znajdują się we wszystkich produktach spożywczych.

Pojawienie się niepożądanych reakcji na zaburzenia odżywiania, w związku z częstą obecnością pozostałości farmakologicznych w mączkach mięsnych z intensywnej hodowli, jest właśnie wspólnym wątkiem, który łączy każde badanie Działu Badań i Rozwoju SANYpet – FORZA10 uznając je za podstawową przyczynę dziesiątek nietolerancji pokarmowych, które dotykają nasze zwierzęta.

Powodzenia w dokonaniu wyboru

Człowiek nie jest już tym, kim był, a pies nie jest wilkiem. Miejmy to na uwadze, wiedząc, że jesteśmy odpowiedzialni za karmienie naszych psów. Wybieraj ryby, mięso z ekstensywnych lub ekologicznych gospodarstw, zwracaj uwagę na prawidłowe ilości Omega3 i stosowanie substancji roślinnych, dzięki czemu organizm zostaje przywrócony do naturalnej równowagi, pozwalając mu funkcjonować i istnieć tak, jak zaprojektowała to natura.