Superbohater: Dzika róża

Superbohater: Dzika róża
2 kwietnia 2018

Kim jest?

Dzika róża, jak sama nazwa wskazuje, rośnie dziko i jest bardzo powszechną rośliną. Mimo tego, wyróżnia się swym pięknem, dzięki atrakcyjnym różowo – czerwonym kwiatom oraz pełnymi gracji owocami, „harmonijnie otoczonymi i pokrytymi błyszczącą, koralową skorupką” – według opisu Leclerc’a, sławnego lekarza fitoterapeuty. Dzika róża jest gotowa, aby użyć swych możliwości, które są schowane właśnie w tych czerwonych skorupkach. Jest dziką kuzynką róży i należy do rodziny różowatych.

Supermoce

Aktywne substancje owocu dzikiej róży są altruistyczne i ściśle określone, poprawiają biodostępność składników pochodzących z innych roślin, pobudzając ich przedostawanie się do komórki oraz wzmacniając odporność. Owoce dzikiej róży chronią przepływ krwi i układ krążenia oraz aktywują mechanizmy obronne organizmu. Dzika róża posiada również właściwości oczyszczające, łagodnie moczopędne oraz przeczyszczające. Działa także jak emolient na błony śluzowe jelita.

Owoce pozorne dzikiej róży, pod swoją czerwoną zbroją, zawierają bogactwo witaminy C i polifenole – ważne dla błony śluzowej jelita antyoksydanty.

Psy tak naprawdę nie potrzebują pobierania witaminy ze źródeł zewnętrznych, ponieważ syntezują ją z glukozy. Dzika róża może być jednak dla nich dobrym przyjacielem w sytuacji gorączki, obfitej biegunki czy ostrego stanu zapalnego. Tak jak pięta Achillesa czy kryptonit Supermana, nawet owoce dzikiej róży mają swoje słabe punkty: proces wysychania. W rzeczywistości, znacznie zmniejsza to zawartość witaminy C z 95% do 40%, dlatego powinny zostać podjęte specjalne środki.

Gdzie ją znaleźć?

Owoce dzikiej róży znajdują się w Forza10 Echo Active, razem ze wspaniałą drużyną superbohaterów, w której skład wchodzą również drzewo herbaciane, lipa, a ich liderem jest czosnek. Jednak właściwości owoców dzikiej róży są również wykorzystywane gdzie indziej, dlatego znajdziesz ją także w Forza10 Intestinal Active, Maintenance Puppy Junior oraz Legend Skin.

Osiągnięcia

Zgodnie z Doktryną Podpisów, te zioła, które wyglądają jak konkretne części ciała, mogą być używane do leczenia chorób tych samych organów. Ponieważ zadrapania spowodowane dziką różą są podobne do śladów ugryzień psów zarażonych wścieklizną, owoce dzikiej róży uważane były za lekarstwo na tę chorobę, stąd też pochodzi jej nazwa [Rose hips – Owoce dzikiej róży, Hips – biodra].

Mimo to, wśród zwykłych ludzi, owoce dzikiej róży były nazywane na wiele innych sposobów. Najzabawniejsza nazwa pochodzi z Francji „grattecul” (dołownie „drapacz pośladków”). Wzięło się to od kształtu owoców dzikiej róży, które są pokryte delikatnym, szczypiącym meszkiem oraz dlatego, że posiadają one efekt przeczyszczający.

Według Persów, ekstrakt z owoców dzikiej róży był w stanie wyleczyć kamienie nerkowe, zmniejszyć krwawienie menstruacyjne a ostatecznie… podnieść z martwych.